MARTA GIERCZYŃSKA

transformacja poprzez ciało

IKE – Świadomość

Świat jest taki, jaki myślisz że jest.

To pierwsza zasada huny i temat, od którego dobrze jest zacząć, wybierając się w podróż przez hawajską mądrość. Niezależnie od tego, czy znamy swój cel, czy decydujemy się na wyprawę w nieznane, warto się zorientować, gdzie jesteśmy. Kiedy wiemy, z jakiego miejsca startujemy, możemy obrać kierunek. W orientacji “w terenie” może nam pomóc IKE. 

Filtry

Postrzegamy świat w bardzo uproszczony sposób. Nasze zmysły odbierają tylko niewielką część informacji, które są dostępne. Widzimy tylko pewien zakres kolorów, słyszymy pewien zakres dźwięków itd. Wynika to między innymi z budowy naszego ciała, aparatu zmysłów, mózgu. Nasza podświadomość odbiera i przetwarza znacznie więcej informacji, niż to co dociera do poziomu świadomego. Nie zdajemy sobie sprawy, że postrzegamy tylko nieznaczną część tego, co nas otacza. Na bazie wybiórczych informacji konstruujemy obraz świata, w przekonaniu że taki właśnie jest. 

Przekonania

Kolejna warstwa filtrów wpływających na odbiór rzeczywistości, to nasze programy. Jest cała masa takich, dzięki którym możemy funkcjonować i które są kluczowe dla przetrwania. O nich nie będę tu pisać. Zatrzymam się przy naszych osobistych przekonaniach, bo one potrafią nieźle namieszać. Ich uświadamianie może być z kolei świetną okazją do rozwoju. Wynikają one z naszych doświadczeń, wychowania, z tego w co uwierzyliśmy, z naszej kultury, uwarunkowań społecznych i wielu innych aspektów. To one wpływają na kształtowanie opinii o sobie, o naszych bliskich i wszystkich aspektach naszego życia. Gdy zakładamy, że coś jest jakieś lub ktoś jest jakiś, doświadczamy go właśnie w taki sposób.

Przekonania a doświadczenie

Na przykład jeśli mamy przekonanie ”aby zarobić, trzeba ciężko pracować”, każda praca, której się podejmiemy będzie dla nas ciężka. Kiedy pojawi się lekkość, możemy odczuwać niepokój, bo dla wewnętrznego systemu coś się nie będzie zgadzać, więc zrobimy coś, żeby sobie utrudnić. Świat zewnętrzny będzie na to odpowiadał, utwierdzając nas w tym przekonaniu. Dziwnym trafem szef będzie wiedział, komu dać więcej dodatkowej roboty i powierzyć trudne tematy. Nawet jeśli będziemy po cichu marzyć, żeby w pracy odczuwać więcej luzu, nasz wewnętrzny system będzie nas nakierowywał na trud. Inne opcje mogą się nam wydawać “nietrakcyjne”, “niepoważne”, albo co więcej, możemy ich w ogóle nie zauważać. Podświadomie dążymy do potwierdzania tego, co jest nam znane. Cenna wskazówka płynąca od IKE jest taka: zanim zmienisz pracę (lub cokolwiek), przyjrzyj się swoim przekonaniom. Jeśli tego nie zrobisz i ich nie zweryfikujesz, w nowej pracy możesz się spodziewać powtórki z rozrywki.

Reakcja jako informacja

Bardzo często w interakcji ze światem, reaguje nasz wewnętrzny system przekonań. Jeśli na przykład jestem przekonana, że wyrazem szacunku wobec mnie jest to, że mężczyzna przepuści mnie pierwszą w drzwiach, a szacunek jest dla mnie ważny, wkurzę się jeśli tego nie zrobi. Patrząc na to z boku można powiedzieć, co za różnica? Są społeczeństwa, w których nie zwraca się na to uwagi, co nie znaczy, że mężczyźni nie szanują kobiet. Odezwał się wewnętrzny skrypt, który sprawił, że pojawiła się emocja. Jakbym nie miała takiego przekonania, w tej sytuacji nie pojawiłaby się złość. To bardzo pomaga, jeśli uświadomimy sobie, że nasz odbiór ma niewiele wspólnego ze światem, osobą, czy sytuacją. Reakcja jest informacją o naszym wewnętrznym systemie przekonań, potrzeb, wartości w odniesieniu do tego, czemu się przyglądamy. Mówi dużo o nas, mniej o kimś lub o czymś. Nie widzimy świata takim, jaki jest, tylko takim, jacy my jesteśmy. Projektujemy nasze wewnętrzne uwarunkowania na to, co widzimy wokół. Wyłapujemy ze świata to, co jest nam znane i dopasujemy do naszego systemu przekonań.

„Jeśli zmienisz sposób patrzenia na świat, świat na który patrzysz się zmieni”

Wayne Dyer

Odzyskiwanie mocy

Jeśli chcemy zmienić swoją rzeczywistość, dobrze jest zmienić sposób, w jaki na nią patrzymy. Wiem, to może wzbudzać dużo kontrowersji, ale wbrew pozorom taka postawa pomaga nam odzyskiwać poczucie sprawczości i mocy. Jeśli pojawia się poczucie dyskomfortu lub trudne emocje, możemy sobie zadać pytanie: z czego wynika to, że tak się czuję? Jakie przekonanie za tym stoi? Oczywiście nie mówię tu o sytuacjach realnego zagrożenia. Ograniczające przekonania bardzo często powiązane są z emocjami, ze strachem, gniewem, smutkiem, poczuciem winy. I to one będą się odzywać, gdy poruszona zostanie odpowiednia struna. Kiedy uświadamiamy sobie, co czujemy i co nami powoduje, zaczynamy “trzeźwieć”. Wracamy z planety wyobrażeń o świecie do tu i teraz. Zaczynamy się orientować w terenie. Odzyskujemy możliwość wyboru, a tym samym swoją moc. Z tego miejsca możemy wybrać, jaki będzie następny krok. Możemy sprawdzić, czy dany system przekonań jest aktualny, czy może czas poszerzyć perspektywę lub zmienić sposób postrzegania. Nie chodzi tu o bycie uległym, ale o to, że tkwienie w pewnych przekonaniach po prostu nie służy naszej psychice, czy zdrowiu. To wpłynie na to, jak odbieramy rzeczywistość. Efektem “ubocznym” zmiany nastawienia może być to, że świat wokół nas też się zmieni. A działamy tylko w obrębie tego, na co mamy wpływ!

Świadoma praca z ciałem

Dla mnie osobiście kluczowy w pracy z przekonaniami jest kontakt z ciałem. Osobiście nigdy nie udało mi zmienić przekonania wmawiając sobie jego odwrotność tylko na poziomie mentalnym. Udało mi się za to wiele rozpuścić dzięki pogłębianiu świadomości ciała i odczuwania. Według Hawajczyków ciało to wysokoenergetyczny obraz myśli. To jak myślimy odzwierciedla się na poziomie fizycznym, tworząc struktury napięć, wzorców ruchowych czy behawioralnych. Na poziomie komórkowym zapisane są reakcje na wszystko, co się wydarzyło w naszym życiu. To bezcenna baza informacji. Ciało zawsze zareaguje szybciej i zawsze powie prawdę o… naszym aktualnym systemie przekonań. Dzięki uświadamianiu sobie tego, co zapisane jest w ciele, możemy wpływać na stan umysłu. Niektóre programy “unieważniają się” dzięki uwolnieniu zablokowanej energii emocji, a to pozwala przyjrzeć się pewnym kwestiom z większego dystansu. Skierowanie uwagi do ciała, pozwala zatrzymać wehikuł pędzących myśli i opinii. Kiedy pozwalamy na przepływ emocji i doznań, pojawia się przestrzeń, a w niej często rodzi się spokój. Zmiana relacji z ciałem i z tym, co się w nim pojawia, może skutecznie wspierać w uwalnianiu ograniczających przekonań i poszerzaniu horyzontów. 

Jeśli chcesz doświadczyć na własnej skórze jak świadoma praca z ciałem pomaga:

  • poczuć się lżej, swobodniej i bezpieczniej w swoim ciele
  • uspokoić rozbiegane myśli
  • uświadamiać sobie stare schematy
  • uwalniać to, je zasila
  • budować zdrowe nawyki
  • budować wspierającą relację ze sobą

zapraszam na warsztat Wakacje z huną – Świadomy Nawigator i kursy Masażu Hawajskiego Lomi Lomi Nui i Świadomej Pracy z Ciałem (Lomi Basic):

Ten artykuł nie jest kompendium wiedzy hawajskiej, ale przedstawia to, jak ją obecnie postrzegam. Twoje rozumienie może być zupełnie inne, tak samo jak inaczej opisałby to człowiek, który urodził się na Hawajach i ma tę wiedzę i tradycję we krwi. Podejście, które opisuję jest dla mnie bardzo cenne i pomogło mi dużo zmienić w życiu na lepsze, dlatego puszczam dalej w świat! Dobrej lektury!

Podobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim